Prowadź mnie według Twej prawdy i pouczaj, bo Ty jesteś Bóg, mój Zbawca, i w Tobie mam zawsze nadzieję. (Ps 25, 4)
Ksišżki
|
O dobrodziejstwach stworzenia
Pierwszym i podstawowym dobrodziejstwem jest to, że Bóg stworzył nas na obraz i podobieństwo swoje. Ileś lat temu byłeś niczym i zawsze byłeś niczym - to znaczy mniej niż mrówką, mniej niż kamieniem, w ogóle niczym - i mogłoby tak wiecznie pozostać, a świat nie byłby bardziej zaszczycony twoją obecnością, niż, gdybyś na nim nie był. Gdy tak się rzecz miała, a spodobała się Bożej dobroci, zanim zasłużyłeś na cokolwiek, z samej miłości i wielkoduszności swojej, wydobyć cię z tej przepaści i z tych najgłębszych ciemności, w których od wieków przebywałeś - i obdarzyć cię bytem. Uczynić cię czymś, i nie byle jakimś czymś: nie kamieniem, nie ptakiem, nie wężem, lecz człowiekiem, to znaczy jednym z najszlachetniejszych na świecie stworzeń. Czyniąc to dobrodziejstwo, Bóg dał ci ciało z wszystkimi członkami i narządami zmysłowymi - a ile wart jest każdy z nich, przekonać się można, gdy któregoś zabraknie - i duszę rozumną ze wszystkimi władzami, stworzoną na Jego obraz i podobieństwo, to znaczy nieśmiertelną, rozumną, zdolną do uczestnictwa w naturze Bożej i Jego własnej szczęśliwości. Widzisz więc, że o ile dużo zawdzięczasz rodzicom, bo byli narzędziami Bożymi do ukształtowania twego ciała, o ileż bardziej powinieneś być wdzięcznym Temu, który wraz z nimi utworzył twe ciało, a bez nich stworzył ci duszę, bez której ciało byłoby niemym zwierzęciem lub kawałkiem zgniłego mięsa.
Rozważania
Strona główna
Do góry
|