Dziś jest r.




Prowadź mnie według Twej prawdy i pouczaj,
bo Ty jesteś Bóg, mój Zbawca, i w Tobie mam zawsze nadzieję.
(Ps 25, 4)




Ksišżki





PAN JEST BLISKO



Boże mój, czemu jesteś tak daleko?
Wydaje się nam czasem, że Bóg jest bardzo daleko od naszych ludzkich spraw: od naszych trosk i potrzeb. Ale to nieprawda. Tak się nam tylko wydaje.

Tajemnice radosne

1. Zwiastowanie

Nie jestem daleko. W tej właśnie chwili wszedłem w wasz ludzki świat. Bóg i Człowiek stali się jedną Osobą. Nie wierz: gdy ci mówią, że Bóg jest nieprzystępny, nieosiągalny. On zechciał stać się dostępny.

2. Nawiedzenie

Jestem blisko Twej duszy. To, co się nazywa łaską, to po prostu tętno mojego życia w twoim, mojej miłości w twojej. Gdzieś w głębi twej duszy dokonuje się Spotkanie.

3. Narodzenie

Jestem z wami. Nie mógłbym już powiedzieć: "Myśli moje nie są myślami waszymi". Moje myśli stały się ludzkimi myślami - rozumiemy się. Moje drogi są ludzkimi drogami: po nich chodzę, na nich się spotykamy. Na drodze ubóstwa, niedostatku, radości.

4. Ofiarowanie

Mylisz się, nie jestem daleko. Gdy kiedykolwiek zechcesz coś Bogu dać z siebie: ofiarować Mu jakiś odcinek czasu, chwilę przyjemności, trochę zainteresowania - dotykasz Mnie. Umiej takie momenty nazwać radosnym spotkaniem.

5. Odnalezienie

Nie jestem daleko, ale chcę, byś Mnie szukał cały czas z niepokojem. Byś nie mógł wytrzymać beze mnie, gdy tylko stracisz Mnie z oczu. Masz szukać, ale wiedz, szukając, że idę o krok za tobą.

Tajemnice światła

1.Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

Głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. (Mt 3,17)
Żydzi przyjmujący chrzest Janowy głośno wyznawali swe grzechy. Nie otrzymywali rozgrzeszenia, ale przyjęcie chrztu z rąk Jana było dla wielu z nich przełomowym krokiem i początkiem przemiany życia. Jezus wchodząc do Jordanu był niewinny. Nie popełnił żadnego grzechu. Nie potrzebował nawet symbolicznego obmycia.
Zbawczy sens wydarzenia nad Jordanem wyjaśnił św. Paweł, pisząc w 2 Liście do Koryntian: "On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą" (5,21). Jezus nie stał się nagle grzesznikiem, ale wziął na siebie ciężar ludzkich win. Uczynił tak, ponieważ jest posłanym przez Ojca umiłowanym Synem Bożym, Odkupicielem, na którego zstąpił Duch Święty.
Na pozór w tej tajemnicy nie jest obecna Maryja. To złudzenie. Ona jest w każdym wydarzeniu w życiu Jezusa. On jest Synem Boga i Jej Synem.

2. Objawienie siebie podczas wesela w Kanie Galilejskiej

Matka Jezusa powiedziała do sług: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". (J 2,5)

Początek znaków czynionych przez Jezusa. Ten pierwszy znak jest tak bardzo przyziemny w swej treści. Jest drobną pomocą okazaną ludziom, którzy w chwili radości znaleźli się w kłopocie. Ale równocześnie jest otwarciem serc uczniów na wiarę. Treścią pierwszego znaku uczynionego przez Jezusa u progu publicznej działalności jest przemiana. Przemienił wodę w wino, wskazując, że niezbędne jest nieustanne przemienianie i doskonalenie człowieka.
Wśród tajemnic światła w tej jednej Maryja jest bardzo wyraźnie widoczna. To na Jej interwencję Jezus dokonał pierwszego znaku. To Ona jest pierwszą z wierzących. Wydawać by się mogło, że Jezus jest niezadowolony ze sposobu, w jaki Jego Matka inicjuje całe wydarzenie. Ale On tylko podkreśla, że inicjatywa zawsze leży po stronie Boga. Potwierdza to Maryja wielkim przesłaniem, skierowanym do ludzi spotykających na swej drodze Chrystusa: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie" (J 2,5). Bez tego zdania cud w Kanie Galilejskiej byłoby bardzo trudno zrozumieć.

3. Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

Jezus mówił: "Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię." (Mk 1,15)

Chrystus przyniósł światu Dobrą Nowinę o zbawieniu. Nie zbawił ludzi w ukryciu, bez ich wiedzy. Miłosierdzie Boże nigdy nie narusza ludzkiej wolności. Pan Bóg nikogo na siłę nie wciągnie do nieba, chociaż pragnie, aby wszyscy osiągnęli szczęście wieczne i mogli Go oglądać twarzą w twarz. Posłał swego Syna, aby odkupił wszystkich ludzi.
Głosząc nadejście królestwa Bożego, wzywając ludzi do nawrócenia, Jezus nie ograniczył się tylko do apeli i deklaracji. Odpuszczał grzechy tym, którzy zbliżali się do Niego z ufnością. W ten sposób dał początek tajemnicy miłosierdzia, którą On sam realizuje i będzie realizował aż do skończenia świata, zwłaszcza przez sakrament pokuty i pojednania, powierzony Kościołowi. Jednak, aby uzyskać odpuszczenie grzechów, człowiek musi je poznać, za nie żałować, chcieć się poprawić, wyznać zło i za nie zadośćuczynić.
Maryja przypomina światu o potrzebie nawrócenia w uznanych przez Kościół objawieniach.

4. Przemienienie na górze Tabor

A z obłoku odezwał się głos: To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie! (Łk 9,35)

Drugi raz w tajemnicach światła jest mowa o przemienieniu. Tym razem jest to Przemienienie na górze Tabor. Jezus ukazuje wybranym uczniom swoje Bóstwo. Odsłania przed nimi na mgnienie oka zasłonę Tajemnicy. Uczniowie wpadają w zachwyt. Chcą tę chwilę zatrzymać, utrwalić dla siebie. Nie myślą o innych.
"Chwała Bóstwa rozświetla oblicze Chrystusa, kiedy Ojciec uznaje Go wobec porwanych zachwytem Apostołów, wzywa ich, aby Go słuchali (por. Łk 9,35 i par.) i przygotowuje do przeżycia z Nim bolesnego momentu męki, aby doszli z Nim do radości zmartwychwstania i do życia przemienionego przez Ducha Świętego" (Jan Paweł II, Rosarium Virginis Mariae). Na górze Tabor Piotr, Jakub i Jan jeszcze nie wiedzieli, że droga Jezusa do chwały będzie prowadzić przez cierpienie.
Maryja tę prawdę poznała wcześniej. Wiedziała, kim jest Jej Syn. Nie musiała wchodzić na górę Tabor, aby być gotową na przyjęcie wszystkiego, co rozważamy w tajemnicach bolesnych Różańca.

5. Ustanowienie Eucharystii

Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował. (J 13,1)
Eucharystia jest sakramentalnym wyrazem misterium paschalnego. Jezus zapowiadał ją wcześniej, gdy po cudzie rozmnożenia chleba mówił: "Kto spożywa Moje Ciało i pije Moją Krew, ma życie wieczne"(J 6,54). W Eucharystii Chrystus ze swym Ciałem i Krwią pod postaciami chleba i wina staje się nieustannie pokarmem, dając "aż do końca" świadectwo miłości do ludzi. Miłości, której najwyższym potwierdzeniem jest fakt, że dla zbawienia ludzi sam siebie złożył w ofierze. Tę ofiarę Kościół składa wciąż na nowo podczas każdej Mszy świętej, wypełniając polecenie Jezusa "To czyńcie na moją pamiątkę" (Łk 22,19).
Każdy kapłan, sprawujący Eucharystię, przeżywa radość Maryi, która została wybrana, aby dawać ludziom Bożego Syna. Wypowiadając słowa "To jest Ciało Moje, to jest Krew Moja", uobecnia Jezusa, po to, aby każdy mógł zasiąść z Nim do uczty, przyjąć Go w Komunii świętej, zjednoczyć się z Nim w miłości.



Tajemnice bolesne

1. Konanie w Ogrójcu

Boże mój, czemuś tak daleko? Dlaczego nie reagujesz na moje modlitwy? Tak gorące, tak serdeczne... Zupełnie jakby Cię wcale nie było. Ależ ja jestem, tylko chcę cię czasem traktować jak Syna mego w Ogrodzie Oliwnym.

2. Biczowanie

Panie, gdzie jesteś, gdy cierpię?
Jestem przy tobie i pozwalam, byś cierpiał, bo to cierpienie nas przybliża, gdy zdziera z ciebie wszelki brud. Stajesz się przeźroczysty i zdolny do przyjęcia Światłości.

3. Koronowanie cierniem

Jakże często życie ściera na proch. Niesprawiedliwość? Krzywda? Te rzeczy w moich oczach nie nazywają się złem. Dopiero wtedy, gdy będziesz przygnieciony do ziemi, zdołasz jakoś zrozumieć, co to znaczy wielkość Boga.

4. Dźwiganie krzyża

Gdybym ci teraz zdjął ten krzyż, który dźwigasz - nie mógłbyś być ze Mną. Bo Ja, przyciśnięty belką krzyża, szedłem drogą na Kalwarię, padałem na niej twarzą w proch właśnie po to, abyś teraz mógł być ze Mną, a Ja z tobą.
A ty mówisz, że Mnie nie ma...

5. Ukrzyżowanie

Jeśli twoje oczy, uszy głuche są na moją obecność, jeśli nie możesz Mnie usłyszeć w ciszy własnej duszy - zawsze możesz znaleźć moją rzeczywistość obiektywną, niezależną od ciebie, od tego co czujesz - w Sakramencie Eucharystii.

Tajemnice chwalebne

1. Zmartwychwstanie

Dlaczego jesteś tak daleko? W jakimś mroku "fizycznej niemożliwości" Zmartwychwstania. Daleko - jak legenda. Przeczytaj słowa Jana: Cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczyma, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce - oznajmiamy wam". Stań na miejscu Tomasza, Jestem.

2. Wniebowstąpienie

A jednak odszedłeś do nieba.
Tak, ale niebo jest blisko. Niebo nie jest takim odległym miejscem - między tobą a niebem nie ma przestrzeni. Owszem, może cię męczyć moja niewidzialność. Ale to minie.

3. Zesłanie Ducha Świętego.

Dobrze wiedziałem, że odczujesz boleśnie moja niewidzialność i będziesz się skarżył. Dlatego zostawiłem Kościół - widzialne Ciało rządzone Duchem Święty. Wszystko, co Kościół ma i daje, jest przejawem mojej obecności.

4. Wniebowzięcie

Zobacz, jak jestem blisko, jak się objawiam w życiu moich świętych. po to oni są, aby Boga ukazywali i przybliżali, aby o Jego działającej obecności świadczyli. Maryja - Jej objawienie, św. Katarzyna, Teresa i tylu innych. Dlaczego im nie wierzyć?

5. Ukoronowanie

Jeśli zdaje ci się, że jestem daleko - Ona jest drogą do Mnie. Najbliższą. Oddaj się w Jej ręce, całkowicie, niech prowadzi, niech cię na rękach niesie. Nie mów nic - bądź Jej pewny.




Strona główna

Maryja


Do góry



© 2001 - 2012 @  |