Dziś jest r.




Prowadź mnie według Twej prawdy i pouczaj,
bo Ty jesteś Bóg, mój Zbawca, i w Tobie mam zawsze nadzieję.
(Ps 25, 4)




Ksišżki







Emaus


Nie poznajemy
nigdy do końca
nigdy na pewno
Wydaje się
ale już nie
serce pałało
ale ochłódło

Czy to On
milczy
czy to ty
znikasz

Zawsze już tylko chleb
ręce i gest

Twarz coraz inna
coraz nowa twarz

Ma się ku wieczorowi
a dzień się nachyla
pora spoczynku
woda wino chleb

Czemuście nie spytali wprost
nie pochwycili Go za nogi
rąk nie trzymali
cienia nie przywiązali do ławy

Stoimy jak uczniowie
którzy nie doszli do Emaus
a ręce ciążą
od zdumienia

Czy to On
był
na pewno
gdzie

Ślady zamiotła noc
czym prędzej
nieśmy innym
pewność niepewności.

Anna Kamieńska
TekstyTeksty
Strona główna


Do góry



© 2001 - 2012 @  |