Literatura mówiąca o Objawieniu

Konstanty Osiński - "Autoportret z Guadalupe"

Książka ta opisuje niezwykle dokładnie niezwykle bogate przesłanie Matki Bożej z Guadalupe.
Autor w tej książce mówi nie tylko o tych znanych powszechnie, bardzo ważnych ciekawostkach jak odbite obrazy w Oczach Maryi, ale mówi o bardzo ważnym przesłaniu, bardzo szczegółowo je wyjaśnia. W książce tej została wyjaśniona dwutorowość tego przesłania. Autoportret z Guadalupe przez Hiszpanów jest odczytywany zupełnie inaczej.

Tutaj autor na jednej ze stron przedstawia jak w oczach hiszpańskich i meksykańskich wyglądają wszystkie szczegóły Wizerunku. W oparciu o te same szczegóły, w oczach Indian miały one zupełnie inne znaczenie. I te dwa różne spojrzenia nie wykluczają się, a można powiedzieć, uzupełniają się i tworzą jakoś w tym momencie właśnie to, co dzisiaj nazywamy Meksykiem, a więc tym społeczeństwem, społeczeństwem połączonym z Indian i Hiszpanów.


Ukryci w moich skrzyżowanych ramionach





El Secreto de sus Ojos: Estudio de los Ojos de la Virgen de Guadalupe
José Aste Tönsmann
México: Tercer Milenio S.A., 1999

W 1531 roku, dziesięć lat po hiszpańskim podboju Meksyku, podczas gdy Juan Diego pojawił się przed Biskupem by ukazać mu róże, które uzbierał wtedy, w grudniu, na płaszczu, w którym trzymał róże, pojawił się Wizerunek Maryi z Guadalupe. Każdego roku dziesięć milionów pielgrzymów udaje się do świątyni Matki Bożej z Guadalupe, gdzie publicznie wystawiony jest płaszcz Juana Diego. Przez więcej jak cztery wieki, Obraz Matki Bożej z Guadalupe był obiektem dociekań i badań.

Rozpoczynając od XVII wieku, poczęto studia nad stylem malarskim, źródeł, możliwych odniesień do innych stylów. Przechowanie się obrazu na ubraniu z kaktusa, które powinno ulec rozkładowi po maksymalnie 40 latach, i niezmienne nasycenie kolorów, pozostaje niewyjaśnione. Fotografie w podczerwieni i komputerowa analiza Wizerunku, rozpoczęte w latach 80-tych XX wieku, nie pozwoliły stwierdzić istnienia zagruntowania dla obrazu, koniecznego dla każdego dzieła malarskiego. To odkrycie-plus styl, kolory, projekt, zachowanie się wizerunku do naszych czasów-dało podstawy do stwierdzenia, że Dzieło było skutkiem wielu "niewyjaśnionych zbiegów okoliczności".

Ale to oczy z Obrazu fascynowały badaczy przez ostatnich 50. lat. W ubiegłym wieku, dwóch XIX-wiecznych optyków odkryło (Purkinje i Sanson) odkryło, że cokolwiek jest widziane w oku jest także odbite w oku (aktualnie: odbite w trzech miejscach dzięki krzywiźnie rogówki). W latach 50-tych badanie oczu obrazu poczynione przez dr. Rafaela Torija-Lavoignet, stwierdziło istnienie tam postaci Juana Diego. Ostatnie badania oczu przeprowadzone zostały przez dr. José Aste Tönsmann (Ph.D., Cornell University, Systems Engineering), który do tego użył tych samych technik interpretacji obrazów, jakie używa się do obróbki zdjęć z satelitów badawczych. Oczy z Obrazu (ok. 8 mm) zostały powiększone 2500 razy. Zdjęcia zostały przetworzone na ciąg zer i jedynek, przefiltrowane, by oddzielić warstwy wewnątrz obrazu. Dr. Tönsmann znalazł więcej jak tylko obraz Juana Diego. Wewnątrz oczu była grupa około 12. ludzi, łącznie z Biskupem Zumarragą, Juanem Diego, siedzącym Indianinem, młodszym człowiekiem (tłumaczem Biskupa), mężczyzną i kobietą o cechach afrykańskich (o której wspomniał Biskup w swoim testamencie), gubernatorem kolonii (Sebastianem Ramirezem y Fuenleal) i stojącą obok rodzinę (mężczyznę, kobietę, kilkoro dzieci). 12. obrazów znajduje się w dwu oczach. To odkrycie grupy rodzinnej w oczach Dziewicy z Guadalupe Dr. Tönsmann uważa za "ukryte przesłanie", zachowane dla naszych czasów, aby rozwijano życie rodzinne.


Nican Mopohua (po polsku)

Opowieść o Objawieniu spisana w XVI wieku, przetłumaczona z języka Indian na hiszpański, a obecnie wydana w języku polskim.


Po jednej części strony tłumaczenie polskie, po drugiej hiszpańskie